29 tydzień ciąży. 75kg

Będąc w ciąży ciężko pisać ten blog gdzie głównym celem było motywowanie Was i siebie do ulepszania siebie wizualnie. Ale mam dobry news! to już końcówka 29 tygodnia ciąży :) Zostało już niewiele czasu i Młody Człowiek opuści swój-mój apartament.

W moim brzuszku rozwija się perfekcyjnie bokserski charakter. To właśnie teraz czuć go konkretnie. Reaguje na bodźce które mu dostarczam przez układ pokarmowy oraz te z zewnątrz - temperatura, odgłosy, aktywność.

W trakcie spaceru moje ciało działa jak kołyska więc ON śpi, a gdy ja chcę odpocząć w łóżku lub w fotelu budzi się i nie daje o sobie zapomnieć ;)

Co u mnie :

• waga 75 kg. stoi w miejscu choć mam wahania +/- 1kg
• galareta, patrz cellulit - NO JEST!  niestety ciąża to podobno nie jest choroba ;P chociaż taki cellulit już zalicza się do choroby skóry. W trakcie tych 9 m-c nijak można z nią walczyć. Staram się pić duuużo wody 3litry, ograniczyć produkty które mają kluczowy wpływ na powstawanie cellulitu - kofeina, cukier i inne białe produkty. Nie jest łatwo bo ostatnio ciągnie mnie do kawy. Czasami pozwalam sobie na 1 porcję choć mam świadomość, że to niekoniecznie wskazane... tak samo z herbatą... Umh
• rozstępy - NIE MA, póki co. Przede mną jeszcze 10 tygodni. Odprawiam modły aby kreski nie nadeszły
• na wysokości pępka obwód brzuszka ma 106cm!
• macica jest już pod żebrami, czyli na mecie ;) dalej nie podejdzie. Jej umiejscowienie powoduje, że ciężko się oddycha... to przez nią też szybciej się męczę
• nie mam typowych zachcianek

u Młodego Człowieka :

• waga 1,3kg
• długość ok 30 cm
• zawód bokser

Co przed nami ? szkoła rodzenia już w przyszłym tygodniu. Wydanie majątku na przywitanie. Czas naprawdę szybko zasuwa....