Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Dwie kreski

Obraz
:) tak to jest gdy bociany już odlecą i trzeba samemu zacząć działać. Cellulitka od wielu tygodni nie walczy z cellulitem czy z brakiem czasu, a z mdłościami, ślinotokiem itd. Przez ostatni czas miałam bardzo mało czasu aby zajmować się blogiem. Dzień wyglądał, że wstaję - idę do pracy - potem poruszam kończynami - poleżę dla siebie samej - spać - aby znów pójść do pracy. Niestety, czasami czasu jest znikoma ilość ALBO sobie to tak tłumaczymy ;) może nie wnikajmy. Obecnie jestem na L4. Czas który przez wielu oceniany jest jako najpiękniejszy w życiu u mnie przerwał się w 8 tygodniu. Nagle ślinie się jakbym miała do czynienia z dzikim chorym lisem który rzucił na mnie klątwe w postaci wścieklizny. Jest mi mdło i niedobrze. Gdzieś na forum przeczytałam, że taka produkcja śliny jest spowodowana brakiem seksu i tym, że organizm się domaga właśnie takiego zbliżenia ;) Ot, takie rozpoznanie. Uwielbiam PL fora i komentarze tam zamieszczane. Jak mam gorszy dzień to dobry pomysł na popraw