Oszczędzanie. Akcja 5 zł + plan wyciśnięcia kasy ;)

Wow! jak ten czas leci... W sierpniu 2012 roku postanowiłam dodatkowo "oszczędzać". Zawsze miałam bzika na punkcie skarbonek i wtedy sobie pomyślałam, że będę mieć świnię z 5 złotówkami ;). Temat zaczął się tutaj --> KLIK

Nawet nie przypuszczałam, że to już ponad dwa lata! Założenie było takie, że każdą 5zł wrzucam do skarbonki. Bywały tygodnie, że nic nie wrzucałam, a były też i takie sytuacje gdy np. na Poczcie Polskiej Pani w okienku wydała mi 30 zł w 5 zł ;) Serce bolało ale wrzucałam do skarbonki pomimo tego, że w kieszeni nagle było pusto.

W ostatnim czasie gdy Biedronka uruchomiła możliwość płatności kartą rzadziej miewam monety :(
Jednak skarbonka jest wypełniona prawie w całości. Wrzucenie nowej monety jest już trudne i wymaga kombinacji w przekręcaniu świnią aby pieniądz ułożył się w jej zadzie albo brzuszku ;)

Nie jestem w stanie się doliczyć ile tego tam może być. Planuję zakup nowej skarbonki do towarzystwa. Zgodnie z założeniami obecną mogę zbić w momencie gdy moja waga wyniesie 55 kg, obecna to 65kg, a w związku z moim błogosławionym stanem będzie więcej ;P


 Dodatkowo w najbliższym czasie postanowiłam powyciskać kasę która chowa się po kątach w domu. Kiedyś czytałam jakiś artykuł na temat niepotrzebnych rzeczy które walają się po mieszkaniu i ich wartości. Podobno w każdym mieszkaniu są rzeczy nieprzydatne które można "zutylizować" np. na allegro i "odzyskać" szmal = ok 2.ooo zł.

Oczywiście jest to średnia kwota ;) Mam tego sporo... Więc Wy pewnie też...

Mieć kasę i móc ją wydać na coś przydatnego, a nie mieć kasy i posiadać coś zbędnego ? Hmm ;)



Komentarze

  1. Też miałam taki sposób oszczędzania tylko przez jeden miesiąc wrzucałam 5zł, a przez drugi 2zł i tak na zmianę. Teraz już tak nie robię niestety, bo pamiętam, że sporo zaoszczędziłam. Co do niepotrzebnych rzeczy to od jakiegoś czasu dorastam do ich oddania (sprzedania) i przestrzeń dookoła staje się czystsza :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Oszczędzanie to nie taka prosta sprawa, ale warto troszkę zaoszczędzić. Również mam skarbonkę i wrzucam 2 złote :D Czasami bywa ciężko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W bardzo podobny sposób mój narzeczony oszczędzał. Jego celem przez długi czas była koparka kryptowalut, w końcu udało się odłożyć określoną kwotę i kupić wymarzony sprzęt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Również mam skarbonkę i pomimo tego nie potrafię się zmobilizować do oszczędzania ;/ Chyba muszę bardziej nad sobą popracować ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!