nie ma jak... MOTYWACJA!
:D
żeby nie było, że zaczynam wszystko od jutra... a jutro od jutra.... (...)
właśnie skończyłam Skalpel :) jutro chyba też Skalpel.. na siłowniach teraz tłumy ;( widocznie dużo osób korzysta z motywatora jakim jest powyższy obrazek!
a Wy? kiedy ostatnio ćwiczyłyście ? :) mam nadzieję, że DZISIAJ!!!
Hahaha! Podpisuję się pod tym obiema rękoma! :) Ale jutro to już na pewno idziemy!!! :P
OdpowiedzUsuńI buziaki dla koleżanki z malinowego klubu, walczmy razem o zgrabne udka! :*:*:*
na siłowniach jest przepych boo postanowienia noworoczne wróciły z podwójną siłą:))
OdpowiedzUsuńja ćwiczyłam dzisiaj wczoraj przedwczoraj i przed przed wczoraj i codziennie jutro ide na basen ;d i mam jeden dzień w tygodniu wolny od ćwiczeń ;d
OdpowiedzUsuńz Ewą cwiczę 3 razy w tygodniu a pozostałe dni sama sobie organizuje ;d
Ja właśnie wróciłam z siłowni :) u mnie nie ma tłumów większość to stali bywalcy ;)
OdpowiedzUsuńja mam nadzieję że te tłumy na silowniach to z karnetów pod choinkę i za dwa tygodnie już wiekszości ludzi się znudzi przychodzenie na siłownie ;P a druga połowa to z noworocznymi postanowieniami i rownież im się znudzi ;P oj wiem jestem straszna ale chce mało ludzi na silowni! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam trening z E. Chodakowską :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego teraz niezbyt mnie ciągnie na siłownie, no ale trzeba w końcu zacząć : D!
OdpowiedzUsuńMotywatorem dla ludzi jest to iż realizują swoje styczniowe postanowienia.
OdpowiedzUsuńDlaczego styczniowe?
Ano bo zobaczysz, że już w lutym kolejki na siłowniach się zmniejszą :))
ja dzis jeszcze nie cwiczylam, bo jest dopiero 7 rano, ale staram sie kazdego dnia przeznaczac min, 1h na cwiczenia;)
OdpowiedzUsuńhah, ja mam lenia ostatnio, 20 przysiadów codziennie zrobię i nic więcej mi się nie chce:D za dwa tygodnie ruszam ostro ze skakanką:)
OdpowiedzUsuńhahah xD zabawne, co się tyczy tłumów na siłowni: mój brat dostał ode mnie m. in. karnet na siłownię - zachwycony to nie był :D jeszcze trener rozpisał mu trening żeby zrzucił trochę kg i całośc zajmuje mu 2,5 h , niestety wątpię że jak mu prezent świąteczny się skończy to że sam chętnie wróci...
OdpowiedzUsuńświetny obrazek;p
OdpowiedzUsuńCześć:)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Libster Award :)
mam nadzieje, że udzielenie odpowiedzi na moje pytania sprawi Ci radość:)
Pozdrawiam:)
nie mogłam przestać się śmiać przez 10 minut! :D
OdpowiedzUsuńMój ruch ogranicza się tylko do wf :D Dokładnie rok temu, noworocznym postanowieniem było A6W, ale wytrzymałam 10 dni :D A teraz ostatnio robiłam sobie z ciekawości trening z Ewą Chodakowską, niecały, bo tylko pół godziny a zakwasy były przez 3 dni :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio staram się ćwiczyć codziennie - mam motywację (http://dietaprzedslubem.blogspot.com/), mam nadzieję, że wytrwam!
OdpowiedzUsuń