Zima to idealny czas na inwestowanie w siebie

Zima to pora roku która pozwala na chowanie niedoskonałości pod swetrami, spodniami, kożuchami ;) i tak dalej. To także pora roku w której jesteśmy bardziej leniwi i nieczuli na swoją nieudolność ruchową czy pielęgnacyjną... Może to kwestia tego, że nie myślimy tak jak latem..., że za tydzień wyjeżdżamy na plażę, albo, że wychodzimy nieszczęśliwe z przymierzalni a w garści trzymamy za mały strój. To czas kiedy cellulit nie przeszkadza nam tak bardzo jak we słoneczne pory roku. Ba zdarza się i, że włosy na nogach aż tak bardzo nas nie stresują... i od czasu do czasu mogą być o ciut za długie... ;)

Ale zima to czas idealny na inwestowanie w siebie. W każdym aspekcie życia. Czy to zawodowego, uczuciowego, sportowego, dietowego i tak dalej. Zauważcie, że owoce dzisiejszej pracy będą widoczne dopiero za parę miesięcy. Dlatego warto już dziś rozpocząć walkę z tym co nas najbardziej boli. Jeżeli nie macie humoru, siły czy nastroju uwierzcie mi, że ruch na świeżym powietrzu, na siłowni czy nawet w domu na podłodze da wam SIŁĘ!

Zimą mamy więcej czasu dla siebie... no chyba, że zima zaskoczy drogowców wtedy nie ma przebacz... swoje trzeba wysiedzieć w korku czy na przystanku ;)

Nie ma przebacz! nic nie stanie sie ot tak. Zamiast brać się za siebie w kwietniu czy w maju pomyśl jak pięknie byłoby zakończyć rok 2012 ze świadomością, że zmiany które będą widoczne w nowym roku swój początek miały jeszcze w starym...

Na profilu wody Veroni Mineral ciągle są śmieszne obrazki z motywacją :) o to jeden z nich:

 NO właśnie do ćwiczeń! Go! go! go!. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno. Każdy popełnia błędy i nigdy nie jest łatwo i nie będzie ale WARTO. Nawet jeżeli po drodze będziesz mieć porażki to przynajmniej będziesz bogata w wiedzę którą niektórzy dopiero będą zdobywać odnosząc swoje małe/wielkie sukcesy lub porażki.

PLAN na ten tydzień:

napisz na kartce co najbardziej chciałabyś zmienić. Noś tą kartę przy sobie... w wolnej chwili dopisuj w jaki sposób to zmienisz i realizuj to! za m-c stwórz nową kartę z nowym celem i postępuj podobnie... oczywiście pierwszego celu nie odpuszczaj! po m-c zrób znów to samo i tak dalej!... A w czerwcu odkryjesz, że w ciągu pół roku zrealizowałaś AŻ 6 celów!

Ja swój cel na ten miesiąc niedługo opiszę :) będzie on związany z jedną częścią mojego ciała która tak bardzo mnie denerwuję UGRH! nie.. to nie brzuch! to ramiona! :[

Przyłącz się do mnie i podziel się swoimi celami :)

Komentarze

  1. super pomysł z tymi karteczkami. Ja myślę, że nie można zostawiać realizacji marzeń na jutro! Po co zwlekać z szczęściem i radością?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha a ja małymi kroczkami ramiona prawie pokonałam ! JUż koleżanka patrzy, porównuje i ją motywują moje ramiona?! szok ;D coraz lepiej:D teraz czas na brzuszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zima to dobry czas na małe przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zimą więcej czasu dla siebie? Chyba po sesji :P

    OdpowiedzUsuń
  5. super post :)dbanie o własne ciało i formę nie powinno być tylko sprawą na wakacje, zresztą danie sobie czasu na zmiany tylko przez 2 miesiące (startując w tym przykładowym kwietniu) może strasznie stresować a chodzi o to by czerpać z tego przyjemność :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ale motywujesz :) jaki by tu cel wziąć na początek

    OdpowiedzUsuń
  7. Motywacja! Troszkę zabrzmiało jak postanowienia noworoczne, które chętnie poczyniam z końcem roku:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. cieszę się, że choć trochę Was notka zmotywowała :) ja już nad swoim pierwszym celem działam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Chociaż nie jestem przy kości, to dla leciuteńkiego wyrzeźbienia brzuszka codziennie 35 brzuszków :D Wytrwałości życzę : )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!