Zostań wege na 30dni (?!)
Podobno życie mamy jedno i należy próbować wszystkiego. Szukać nowości, innych rozwiązań, eksperymentować, podejmować decyzje... ale przede wszystkim próbować.
W październikowym magazynie Happy przeczytałam o ciekawym eksperymencie, a wyzwaniu dla niektórych - dla mnie było by to WYZWANIE.
Dokładnie - wyzwanie. Dla osoby która codziennie w swojej diecie ma mięso jest nie do pomyślenia, że jutro, pojutrze, za tydzień i przez 30 dni tego mięsa nie będzie. Ale to tylko myśli, te same które były przy wycofaniu pieczywa z diety ;)
Zastanawiam się od wczoraj nad tym i jestem w 80% przekonana aby podjąć się tego eksperymentu :)
Jak tylko wyzdrowieje wchodzę na diętę Plan Wypłukiwania Tłuszczu w którym powinno więcej jeść warzyw, owoców, ryb... mięso czerwone jest niewskazane... kurczak tak ale z hodowli ekologicznych... wędliny odpadają bo mają za dużo ulepszaczy i soli w swoim składzie.... No i ta wege opcja byłaby mi nawet na rękę :)
Nie wiem co jeszcze mogę o tym napisać. Przez weekend bacznie przeanalizuję i poczytam co z czym się je. Przed przeczytaniem w magazynie o tej akcji złapałam bakcyla na Tempeh który o ile mi zasmakuje byłby idealnym składnikiem może nie codziennej diety... ale diety ogólnie wegańskiej. Czy ktoś miał okazję próbować Tempeh? wygląda - przynajmniej dla mnie - smakowicie.. tak orzechowo camembertowo ;)
Co do akcji - chętnych do poczytania lub szukania inspiracji zapraszam na stronę: http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni/
tak zostało to zaprezentowane w Happy:
Co do Happy październikowego jestem pozytywnie zaskoczona. Jest wiele artykułów które mnie zainteresowały. W miarę znalezienia wolnego czasu od leżenia w łóżku chętnie Wam je pokażę :)
Co myślicie o tej akcji? a może ktoś z Was jest wege ? :)
Co w najbliższym czasie pojawi się na blogu?
Nie będę już pisać o październikowych planach - mija się to trochę z celem... bo prawie wszystko co sobie zaplanowałam runęło albo dalej spada w nieznaną otchłań. :/ Przykre - widocznie czasem bywają te gorsze miesiące. Mam nadzieję, że listopad będzie lepszym miesiącem ;)
Opiszę co to jest Plan Wypłukiwania Tłuszczu
Zaprezentuję dzisiejszą paczkę którą przyniósł listonosz
Pod lupę wezmę słodziki i substytuty cukru
Happy
W październikowym magazynie Happy przeczytałam o ciekawym eksperymencie, a wyzwaniu dla niektórych - dla mnie było by to WYZWANIE.
Dokładnie - wyzwanie. Dla osoby która codziennie w swojej diecie ma mięso jest nie do pomyślenia, że jutro, pojutrze, za tydzień i przez 30 dni tego mięsa nie będzie. Ale to tylko myśli, te same które były przy wycofaniu pieczywa z diety ;)
Zastanawiam się od wczoraj nad tym i jestem w 80% przekonana aby podjąć się tego eksperymentu :)
Jak tylko wyzdrowieje wchodzę na diętę Plan Wypłukiwania Tłuszczu w którym powinno więcej jeść warzyw, owoców, ryb... mięso czerwone jest niewskazane... kurczak tak ale z hodowli ekologicznych... wędliny odpadają bo mają za dużo ulepszaczy i soli w swoim składzie.... No i ta wege opcja byłaby mi nawet na rękę :)
Nie wiem co jeszcze mogę o tym napisać. Przez weekend bacznie przeanalizuję i poczytam co z czym się je. Przed przeczytaniem w magazynie o tej akcji złapałam bakcyla na Tempeh który o ile mi zasmakuje byłby idealnym składnikiem może nie codziennej diety... ale diety ogólnie wegańskiej. Czy ktoś miał okazję próbować Tempeh? wygląda - przynajmniej dla mnie - smakowicie.. tak orzechowo camembertowo ;)
Co do akcji - chętnych do poczytania lub szukania inspiracji zapraszam na stronę: http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni/
tak zostało to zaprezentowane w Happy:
Co do Happy październikowego jestem pozytywnie zaskoczona. Jest wiele artykułów które mnie zainteresowały. W miarę znalezienia wolnego czasu od leżenia w łóżku chętnie Wam je pokażę :)
Co myślicie o tej akcji? a może ktoś z Was jest wege ? :)
Co w najbliższym czasie pojawi się na blogu?
Nie będę już pisać o październikowych planach - mija się to trochę z celem... bo prawie wszystko co sobie zaplanowałam runęło albo dalej spada w nieznaną otchłań. :/ Przykre - widocznie czasem bywają te gorsze miesiące. Mam nadzieję, że listopad będzie lepszym miesiącem ;)
Opiszę co to jest Plan Wypłukiwania Tłuszczu
Zaprezentuję dzisiejszą paczkę którą przyniósł listonosz
Pod lupę wezmę słodziki i substytuty cukru
Happy
Byłam wegetarianką przez 6 lat. Przez większość tego czasu nie jadłam także ryb, moja dieta opierała się na zbożach, warzywa, owocach i nabiale. Wróciłabym chętnie do tego stylu żywienia, bo mi służył, ale mam w domu mięsożercę, a nie mam ochoty gotować oddzielnie jemu i oddzielnie sobie :/
OdpowiedzUsuńano, też mam mięsożerce w domu... ale ostatnio rzadko jemy razem :) raczej tylko w weekendy więc nie było by to dla mnie problemem robić sobie osobne jedzenie...a dla niego w sobotę zjeść sałatkę z krewetkami... w Tygodniu na szczęście potrafi sam usmażyć schabowego ;P haha.. a może i jemu by coś posmakowało. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć dzisiaj bo jeszcze nie podjęłam decyzji. 6 lat to kawał czasu...
UsuńInteresuje mnie plan wypłukiwania tłuszczu ;)
OdpowiedzUsuńja bym wege zostać nie mogła bo mięso to mój żywioł uwielbiam kurczaka, rolady, piecze i tak dalej. Ogólnie moja grupa krwi 0rh+ to mięsożercy
Zaraz ci maila wyślę tylko to podliczę po dzisiejszym dniu ;) Nie mam już ochoty na nic, najchętniej to bym poszła spać. Właśnie wzięłam prysznic i zrobiłam masaż z zastosowaniem peelingu i tego masażera. heh fajnie drapało ^^ Trzeci dzień masowania za mną. Odliczam do 14 i opiszę moje wyniki ;)
Zdrowiej kochana ;*
Jestem mięsożerna, ale bez przesady...
OdpowiedzUsuńto w ramach eksperymentu ;) poza tym może rzeczywiście taka dieta wege ma też i te dobre strony. Wydaję mi się, że warto to sprawdzić :)
Usuńsuper akcja :) ja jestem już od około 4 lat :)
OdpowiedzUsuńMiałam niedawno podobny tylko że był jakiś 3d nie pamiętam już z jakiej firmy.
OdpowiedzUsuńPiszę tylko że dla efektów trzeba regularnie go stosować czyli 2 razy dziennie ;) Mi się nigdy 2 razy nie chce a raczej nie mam czasu. Ale jak się chce tego paskudztwa pozbyć to trzeba ten czas wygospodarować ;d
tempeh uwielbiam ale lko wędzony!!
OdpowiedzUsuńja nie jem mięsa, a okazjonalnie, raz na miesiąc jakąś rybę :)
świetna akcja, zobaczysz że lepiej się poczujesz bez jedzenia mięsa, taka.. pełniejsza energii :p tylko trzeba mądrze składać posiłki, żeby były pełnowartościowe :p
przyda mi się ta energia :P
UsuńCzy jest w tym Happy coś o bieganiu (: ?
OdpowiedzUsuńjest... jutro zrobię zdjęcie :) jest artykuł o biegach na 10km... trening umożliwiający po 8tygodniach przebiegnięcie 10km bez przerwy oraz info o imprezach 10km
UsuńTylko Happy właśnie wycofują z rynku, październikowy numer był podobno ostatni
OdpowiedzUsuńhmm to dziwne bo udało mi się kupić listopadowy :)
Usuń