S.O.S - cellulit




Ha! czy tylko ja tak mam, że jak słońce szybciej zachodzi, dzień staje się krótszy zimniejszy i mniej przyjemny, a garderobę głównie tworzą spodnie lub inna forma materiału która zasłania WSZYSTKO to od razu mniejszą uwagę zwracam na niedoskonałości ? POWIEDŹCIE, że nieee..., że nie jestem sama i taka nieodpowiedzialna ;)

Dodam tylko, że dalej chodzę po schodach. Na liczniku mam już ponad 6 tysięcy schodków! Niedługo umieszczę kolejne podsumowanie. Niedługo znaczy najpóźniej jutro :P Dlatego proszę o podesłanie mi najaktualniejszych Waszych wyników na cellulittka@o2.pl

Przechodząc do naszego wroga jakim jest cellulit. Mi znacznie po ostatnich miesiącach zmalał. Wcześniej wystarczyło, że przy spięciu mięśni od razu ten odrażający widok mroził krew w żyłach i na moje nieszczęście nie tylko moją krew!

Ile z Was o cellulicie przypomina sobie dopiero na majowy urlop ? albo niewiele wcześniej przed nim?
Myślę, że pomimo, że się nie przyznacie na głos to jednak jest Nas trochę...

Pragnę Was zachęcić do działania już dzisiaj... bo w marcu, kwietniu będzie za późno. Cellulit to problem do końca życia. Nie jest to tak, że raz pokonany nie pojawi się znowu. To problem... DOŻYWOTNI (uwielbiam to słowo ;) ostatnio klientce powiedziałam - Proszę Pani - dożywotnio - ;) hehe)

To tak samo jak ktoś ma problem ze skórą na twarzy... aby dojść do jakiś ciekawych efektów kuracji.. kuracja powinna trwać minimum ROK... 365 dni w roku! a często dzieję się tak, że po paru dniach albo po 1 opakowaniu dajemy sobie spokój... Hm no u mnie jest podobnie - staram się to zmienić.

Musimy sobie zakodować, że:
  •  efektów nie ma od razu
  • nie ma magicznego jednego specyfiku który pomoże nam w problemie tzn. jest! na receptę od życia i jego nazwa to SYSTEMATYCZNOŚĆ
  • jeżeli przez pół roku starannie dbałaś o swoje defekty m.in cellulit dlaczego masz zaprzepaścić ten czas na okres jesien-zima? na wiosnę będziesz musiała zacząć od nowa!
  • systematyczność to droga do sukcesu. Uwierz mi, że jeżeli dalej będziesz tak bacznie się pilnować pielęgnacji w wakacje 2013 efekty będą o niebo lepsze niż te z 2012
  • w osiągnięciu celu pomoże Ci:
  1.  Codziennie masuj, ugniataj, ZNĘCAJ się nad swoją skórą w miejscach problematycznych
  2. Codziennie wmasowuj przeznaczony do tego typu preparat UWAGA! każdy kosmetyk jest dobry, liczy się przede wszystkim SYSTEMATYCZNE masowanie i wmasowywanie, ugniatania, głaskanie itd.
  3. 3 razy w tygodniu zrób peeling taki kupiony lub taki wykonany samodzielnie np. kawowy lub cytrynowy - scrub cytrynowy, peeling kawowy
  4. Pij dużo wody! w okresie jesienno-zimowym mniej pijemy tego królewskiego drinku
  5. Zmniejsz ilość przyjmowanego cukru i soli i ogólnie uważaj na dietę ;)
  6. Bądź aktywna sportowo
  7. Dołącz się do akcji ze schodami! porusz swoją limfę do życia, nie daj jej zasnąć! WYZWANIE - Schody
  8. Bądź... SYSTEMATYCZNA ;)
Poniżej prezentuję Wam jednych z moich codziennych sojuszników.



Rękawica dzisiaj zakupiona.. stara jest juz do wywalenia... Do kupienia w drogeriach Natura za 5 zł
Peeling Avon Lagoon - mam wrażenie, że jest drobniejszy... kiedys zrobił na mnie niezłe wrażenie. Teraz wydaję mi się, że jest trochę inny ;) zobaczymy.

Masażer z Oriflame - Drogie Panie to jest totalny hit. Jeżeli macie kogos kto jest Konsultantką Oriflame nie zastanawiajcie się tylko kupujcie! Idealnie masuje, jest wygodne i higieniczne... o wiele bardziej higieniczne niż rękawica czy gąbka... a do tego nie niszczy się praktycznie w ogóle!

Cukrowy peeling z Perfecty Spa to również mój TOP10 :) idealnie złuszcza i natłuszcza naskórek.
Teraz mając kartę w Superpharm i drukując kupon możesz go zakupić w cenie 9 zł z gorszami, cena detaliczna to ok 16-18 zł. Jest wydajny, ma przyjemny orzeźwiający zapach pomarańczowo-waniliowy. Ostatnio - wiem, że to głupie ;) spróbowałam peelingu aby ocenić ile cukru jest w cukrowym peelingu... - DUŻO :P Głupie zachowanie ale spójrzcie na to inaczej - jak fantastycznie musi pachnieć aby zmusić do kogoś do takich eksperymentów ? Dodam że tylko wierzchem jezyka musnęłam ;) żeby nie było, że później ze mnie banki mydlane leciały! ;D Proszę jaki jest gęsty:



W najbliższym czasie napiszę o :

Podsumowanie schodkowe
Plany na październik
Pod lupę wezmę dostępne słodziki ;)





Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. głowa do góry! jest czas żeby to zmienić :) ja WIEM,że nie jest to łatwe ale jest w zasięgu ręki

      Usuń
  2. O lizanie pillingów Ciebie nie podejrzewałam:-P trzymaj sie SYSTEMATYCZNOŚCI tej jesieni i zimy i nie liż specyfików:P

    OdpowiedzUsuń
  3. systematyczność jest bardzo ważna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja dopiero od miesiąca każdego dnia używam kremów/balsamów do ciała. Uda, tyłek i brzuch masuję. I powiem, że efekty widać. Zawsze planowałam to robić, ale zapał mijał po kilku dniach. Teraz się zaparłam i widząc efekty nie mam zamiaru przestawać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, niby wszystko się wie, ale jakoś też tam mam, że w tym okresie mniej dbam.. U mnie to już tragicznie wygląda systematyczność - jak już się smarowałam, to max tydzień regularnie, potem coraz mniej, aż całkiem mi się nie chciało.. o.O

    OdpowiedzUsuń
  6. Balsam wcieram codziennie już od bardzo dawna, za to dopiero w te wakacje zaczęłam masaż antycellulitowy - u mnie akurat sprawdza się szczotka do masażu z Rossmana :P A nad tym peelingiem Perfecta Spa kiedyś się zastanawiałam i zachęciłaś mnie, szczególnie testem na zawartość cukru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli warto w ten sposób testować :P nie wyszło na marne...

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!