Październikowy Happy - warte uwagi!

:) tak jak wspominałam jestem zadowolona z październikowego magazynu Happy.
Artykuły które się znalazły w magazynie nie są napisane po łepkach. Tematy  poruszane są  dość rzeczowo i konkretnie - rozpisane na kilku kolejnych stronach czasopisma. Podoba mi się to baaardzo! często jest tak, że jakiś temat jest tylko rozpoczęty... nie jest rozwijany... a tu takie miłe zaskoczenie! Samych reklam jest mniej - oczywiście jest dużo reklam ulokowanych w poszczególnych artykułach... ale nie razi to tak bardzo :) bo czasem warto wiedzieć, że są takie i takie buty, albo taki a taki pulsometr i ten kosztuje tyle a tamten tyle.
To co na plus to, to, że magazyn prezentuje poszczególne gadżety, ubrania czy obuwie na każdą kieszeń... nie tak jak kiedyś pokazywałam zegarki których cena rozpoczynała się od 1k....



Do rzeczy ! :)

30 stron poświęconych jest trekkingowi. Opisane są gadżety, odzież, obuwie, plecaki. "Spacer" wokół Annapurny który pod względem wielkości jest dziesiątym szczytem na Ziemi













Proste ćwiczenia do wykonania w domu na wzmocnenie i rozciągnięcie ud

















































































Artykuł o prowadzeniu pamiętnika treningu i diety.
Dlaczego warto? jak prowadzić? i na co zwracać uwagę...

Dodatkowo spis dostępnych w sieci pamiętników do prowadzenia on-line
(4strony)








Bieg na 10km (6stron):

  • harmonogram imprez z biegiem na 10km
  • motywacja do podjęcia wyzwania i osiągnięcia możliwości przebiegnięcia za jednym razem 10km
  • dlaczego warto przebiec/biegać 10km 
  • trening po którym po 8 tygodniach spokojnie przebiegniesz 10km




Suplementy (4strony)
na co zwrócić uwagę jak świadomie i prawidłowo przyjmować tabletki z witaminami.
Opis niektórych minerałów i witamin







To w WIELKIM skrócie. Oprócz wymienionych wyżej są również artykuły o pielęgnacji, diecie i np. rowerze ;)

Nie mam zbytnio siły bardziej szczegółowo opisać pozytywów Happy jeżeli ktoś ma jakieś dodatkowe pytania proszę je umieścić w komentarzu. Przepraszam za jakość zdjęć.



Co do Planu Wypłukiwania Tłuszczu - jestem pod wrażeniem tej książki.. wielkie WOW :) Nie lubię poradników.... PWT, można zaliczyć do poradnika a mimo to język w jakim jest pisany jest tak rzeczowy i trafiający do czytelnika... że gdybym nawet nie chciała zgubić paru kg... to po przeczytaniu 25stron książki zdecydowałabym się na tą dietę.... również z innych powodów/celów niż utrata kg...

Komentarze

  1. Czytałam całe hapyy czekam na nstępne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze ja też czekam na listopadowy numer :) oby i tym razem pokazali ten sam poziom co w obecnym....

      Usuń
  2. Drugi czy może trzeci numer dość mnie zawiódł i nie sięgałam po kolejne. Po Twojej opinii poszukam bieżącego - myslę że znajdę coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro jest tyle o bieganiu, to jutro kupię Happy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli tylko bieganie Cię interesuję to mogę zeskanować :)

      Usuń
  4. Lubie, kupuje i czytam. Dużo lepsze niż Shape. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. na bloggerze przydałaby się opcja "lubię to" :P jeden akcent wyjaśnia wszystko :) co do Happy to dopiero październikowy mi się spodobał... choc wcześniejsze również miałam okazję przeglądać. Co do Shape - zgodzę się, że ostatnio zawodził :) było tak, że wyłącznie te numery gdzie był dodatek z DVD Ewy Chodakowskiej był pilnie poszukiwany przez rzeszę kobiet... a inne bez dodatku już nie.... ALE październikowy Shape również mi się spodobał. Może to kwiestia powrotów niektórych ludzi z redakcji z wakacji ? :>

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna ta gazetka ;) nigdy jej nie kupowałam i jakoś o niej nie myślałam ale chyba jednak zakupię no i shape ;) tylko muszę się do kolportera wybrać albo gdzieś ;d

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!