DENKO

Moje pierwsze DENKO :) w sumie ciekawa sprawa ;) poniżej produkty które już zostały wykorzystane lub których przez skomplikowane opakowanie nie jestem w stanie do końca wykorzystać. Opiszę tylko moje wrażenia, nie będę rozpisywać się na temat składu... dla zainteresowanych mogę odpowiedzieć na pytania z tym związane :)




1. Avon, Christian Lacroix Absynthe EDP - zapach cudowny, kapitalny i w sam raz dla mnie :) Kiedyś otrzymałam flakon w prezencie i tak zapach został ze mną przez kolejne 4 flakony :) Cena nie jest zachęcająca 149,99 zł ale z opustem da się przeżyć. Znacie ten zapach ? :)

2. Avon, Anew Clinical, Derma - Full X3. Produkt też kapitalny :)
Jest to silnie skoncentrowane serum opracowane w oparciu o unikalna formule helisy. Zawiera kwas hialuronowy o czystości dermatologicznej, wykorzystywany w zastrzykach wypełniających zmarszczki.

Jeżeli chodzi o zmarszczki - nie wiem czy mi pomogło, jeżeli chodzi o nawilżenie skóry jest idealny. Skóra jest gładka i dobrze nawilżona. Używałam samodzielnie bez kremu na noc... a rano... fiu fiu :) aż przyjemnie. W jakimś czasie miałam problem ze skórą w postaci wysypki? czy coś bliżej nieokreślonego... i to serum rozprawiło się z tym raz dwa :)

3. Tołpa... to zasługach tej marki i ich produktów już pisałam... jeżeli ktoś jest ciekawy odsyłam do posta TOŁPA

4. Krem nawilżający na dzień Anew Aqua Youth SPF 15 UVA/UVB 20+
Hmm, :) w opisie nawilżający - potwierdzam, konsystencja przyjemna, lekka, dobrze się wchłania. Ogólnie jeżeli chodzi o efekty - OK... ALE opakowanie do bani... coś na wzór soczków z kartonu tymbarka (tych takich 1l podłużnych) wiesz, słyszysz, że sok jeszcze jest ale za chiny go nie wydostaniesz ze środka)


A tak a propos właśnie listonosz przyniósł mi list... rozwalony na maksa (koperta bąbelkowa rozerwana... i tłumaczy, że do skrzynki próbował wsadzić. Zawartość koperty to próbki od Efekt Centrum Kosmetyki Ciała wysłane listem zwykłym. Powiem Wam, że rzygać mi się chce na Pocztę Polską. Mój list ma w środku dwie małe buteleczki widocznie kogoś zainteresowała wypukła zawartość koperty, otworzył bo kopertę bąbelkową ciężko rozwalić wkładając do skrzynki. Zawartość Poszukiwacza Skarbów chyba nie zaciekawiła i koperta trafiła jednak do moich rąk.

Dla niewtajemniczonych listy zwykłe na Poczcie Polskiej nie podlegają reklamacji... więc jak ktoś sobie z PP weźmie i był to list zwykły to .. to nic się nie stało bo i tak jest brak podstaw do reklamacji........ Żenada... i jak tu bronić, że Polacy nie są złodziejami? no jak?!

Komentarze

  1. Muszę poznać te bardziej prestiżowe zapachy Avonu. Zamówiłam już sobie Today u konsultantki - jest naprawdę piękny, znam go tylko z próbki, ale niedługo będę miała flakon i już się cieszę na samą myśl.
    Ciekawią mnie również zapachy sygnowane markami Herve Leger i Christian Lacroix. Dużo dobrego słyszałam też o Little Red Dress, muszę to sprawdzić, bo cena jest bardzo zachęcająca.

    Temat poczty polskiej pominę, bo mam podobne doświadczenia i zdanie jak Ty, na szczęście pod nowym adresem nic jeszcze złego się nie stało. Mogę nawet powiedzieć, ze mój obecny listonosz to spoko gość, mam nadzieję, że tak zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę powiedziec od siebie że serum do twarzy avonu na zmarszczki małe mimiczne napewno działa, uzywając nagle zapomniałam że mialam jakieś na czole xD

    a co do poczty to juz nie wspomnę jak giną paczki "zwykłe' z zagranicy... az szkoda słow na temat tej poczty, za to mogę pocieszyć ze u mnie lepiej to wyglada, i z "dobrym sercem" osób postronych również ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!