Trening z Ewą Chodakowską w Warszawie na Mokotowie - ktoś chętny ?

Hej,

Dziś bardzo krótko tylko wzmianka o tym co w temacie :)
Ewa na swoim fanpage informuje, że wraca z wakacji i jest przygotowana na katowanie swoich podopiecznych :) Zgłaszać się można bezpośrednio na Facebooku pisząc do niej wiadomość, wiadomość jaka przychodzi jest chyba automatyczna i brzmi:

"Kochana jeżeli chodzi o treningi to koszt miesieczny wynosi 400zl (12treningow w miesiacu)

zajecia 3 razy w tygodniu (pon,sroda,pt)
godziny do wyboru:
rano 10:00,
wieczorem 19:30-20:15 20:30-21:15
miejsce-na przeciwko Galerii Mokotow

Pierwsze efekty po miesiacu

Jesli odpowiadaja Ci godziny,koszt i miejsce,wyslij mi wiadomosc o tresci :
"GOTOWA"
a ja skontaktuje sie z Toba w dniach 30.08-2.09

STARTUJEMY 3-ego WRZESNIA

sciskam!!!"

400zł za 12 treningów, czyli 33,33zł/trening. Czy to dużo na trening pod okiem Mistrzyni? Chyba nieee.. choć ja na chwilę obecną nie mogę sobie pozwolić... Przyznam się szczerze, że dumam nad tym czy może jednak mogę pozwolić... HMmmmmmm HMmmm. Myślę, że to byłoby fantastyczne doświadczenie :) ale wiecie jak z kasą jest. Poza tym mam kartę Benefit która uprawnia mnie do wejścia prawie na wszystkie siłownie w Warszawie i korzystania z czego tylko dusza zapragnie. Fakt płacę za nią 44zł/m-c to niedużo ale... zawsze to ale...

A Wy? zdecydujecie się?


Komentarze

  1. To nie jest drogo, ja więcej płaciłam kiedyś za zajęcia z tańca, ale ja też mam taki system, że mogę w wiele miejsc wchodzić, więc nie będę dodatkowo płacić ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza tym masz płyty, po co Ci więcej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie, ale mam wrażenie, że zajęcia z nią byłyby dla mnie niezłym kopem :) Ps. raczej się nie zdecyduję.. ;)

      Usuń
  3. Dla mnie przeszkodą byłoby to, że zajęcia są w określone dni. Karnet open umożliwia Ci korzystanie z ćwiczeń, kiedy masz czas, chęć i siłę. Nie mówię, że nie warto, ale 400 zł/miesiąc to naprawdę dużo za same zajęcia typu fitness, dodatkowo w limitowanym wymiarze godzinowym. Gdyby w to wliczał się basen, sauna, siłownia, różne rodzaje zajęć, spinning, zumba, itp. wtedy byłoby już całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 33zł, teraz jak ktoś ma karnet na fitness to płaci około 25zł za zajęcia... więc kwota 33zł nie jest taka duża patrząc na dzisiejszą pozycję Ewy. Z drugiej strony zainteresowanie pewnie jest ogromne.. wiec sala przepełniona, a ja źle wspominam zajęcia z przeciążonych ilościowo osób na 1m2 ;P

      Usuń
  4. Ciekawe jakie to by był treningi, bo jak te co na płytach to nie widzę sensu :) Gdybym mieszkała w Warszawie może bym się zastanawiała, ale raczej wolę trening w domu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się raczej zastanawiałam żeby skorzystać raz, jeden miesiąc i wynieść z tych zajęć wiedzę i praktykę.. Wydaję mi się, że na takich zajęciach Ewa interesuje się w miarę możliwości każdą z podopiecznych, doradza.. daje wskazówki itp.. tak jak na każdych zajęciach fitness na które miałam okazję chodzić... ZAWSZE chodzą, obserwują poprawiają. na pewno w domu popełniam błędy których nie jestem świadoma - niestety i niestety nie ma kto mnie poprawić.

      Usuń
    2. Faktycznie to może być dobre. Na pewno udziela rad i wskazówek :) Ja sama mam zamiar iść na zajęcia weekendowe z Ewą organizowane na przełomie października w Olsztynie.

      Usuń
  5. Gdyby Warszawa była blisko mnie to może bym się skusiła, nie ma to jak trening przy doświadczonej osobie. A i nowe doznanie także byłoby ciekawe. Co do ceny to nie wydaje mi się to dużo.

    OdpowiedzUsuń
  6. z racji miejsca zamieszkania muszę się zadowolić Ewą wirtualną, a pewnie i tak nie mogłabym sobie pozwolić na 4 bańki miesięcznie :<

    OdpowiedzUsuń
  7. to prawda 34 niby nie duża, ale nie każdy sobie pozwoli na wywalenie 400 zł

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja poważnie zastanawiałam się nad tymi treningami, ale w końcu uznałam że będę miała za dużo innych wydatków we wrześniu i nie dam rady wydać jeszcze 400zł na Ewę ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli chodzi o Ewę, to chyba dobra cena, prawda?
    Dla mnie to też spora kwota, ale Ewa w końcu trenuje co raz więcej celebrytów, więc nie dziwota, że wysoko siebie ceni ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chodziłam na zajęcia do Ewy jeszcze kiedy ćwiczyła w budynku ITI na Wilanowie. Ćwiczenia w 90% to ćwiczenia z płyt, tylko, że w różnej konfiguracji z dodatkowymi urozmaiceniami w postaci obciążenia, czy też tzw. stacji kiedy to rotacyjnie wykonujemy kilka ćwiczeń.
    Z zajęć wychodziłam mokra i przyznaję, że po miesiącu 2cm mniej w udach, 2 mniej w talii i brzuch jak deska. Moja figura jest raczej bez zarzutu, ale ładnie wyciągnęłam mięśnie i zgubiłam cm (170 cm, 58kg).

    Jeśli was stać - polecam. Jeśli umiecie się zmobilizować do ćwiczeń w domu - wyjdzie na to samo :)

    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejna celebry tka tym razem fitnesowa!!Skompromitowała sie nieraz i jak widac niema zielonego pojęcia na temat fitnesu. Przyłapana została ostatnio w telewizji ze nie potrafi sie rozciągać.Stretching jak sie przyznała to dla niej pojecie obce.Okazało sie ze ona nawet nie potrafi nogi dobrze wyprostować!!Ale jak typowa blondynka zamiast sie nie przyznawać to zaczęła dalej sie kompromitować według niej stretching nie tylko jest niepotrzebny ale i nie zdrowy!!
    Wszystko było w programie pytanie na śniadanie.Ale ona to kolejny przykład ze media potrafią wypromować każde beztalencie bez żadnych klasyfikacji!Współczuje wszystkim co sie nią zachwycają bo nabierają złych nawyków i potem jak trafią na trening z wykwalifikowanym instruktorem fitnesu czy innych sportów bedą w szoku ze wczesniej wszystko co robili robili źle.
    Poto własnie sie promuje by potem brac po 400zł za trenig miesiecznie!!Ona to jak prarodia filmowego Dyzmy na premierarzadu !!Ale głupie kobietki są powierzchowne !!Idziesz do piuerwszego lepszego klubu fitnes za karnet placisz 100max 200zł ale wmasz wtym karnecie wszystko i 10 trenerów kady specjalista od innej dyscypliny dodatkowo saune itp wszystko wliczone wkarnet wczesniej sprawdzasz kwalifikacje kazdy to albo po awf albo były zawodowy sportowiec!!A ona jak widac niema zielonego pojecia o cwiczeniach to zwykła modelka która che zarabiac na naiwnosci kobiet ma dobrego agenta który ja promuje w mediach.Jak widac jedyne w czym jest dobra to własnie promocja w mediach!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam,
    zainicjowałyśmy akcję podziękowania Ewie za jej pomoc na stronie www.wyrazto.pl Nasz billboard ma numer 7 prosimy o głosy. Wspólnie może uda nam się osiągnąć ten cel. Każdy głos jest ważny! Dziękuję za wsparcie inicjatywy!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A jesteście pewni ze na kartę multisportu nie można tam chodzić ?

    OdpowiedzUsuń
  14. zna ktos adres .. gdzie Ewa udziela tych treningów w warszawie ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Schudnąć!

4 dzień diety // wczorajsza niespodzianka

Sposób na idealną Figurę ? oczyszczanie!