Podsumowanie tygodnia 62,4kg
Aj :) w związku z tym, że jutro nie będzie mnie rano w domu bilans tego tygodnia robię dzisiaj. Na czczo się zważyłam i sukces! 62,4kg. Jakoś za łatwo mi to idzie ;) wcześniej katowałam się na różnych dietach i jak kij w ziemi waga i wszystko inne stało. Teraz uaktywniłam się sportowo, nie trzymam się jakiejś konkretnej diety, jem mniej pieczywa, makaronów, mąki itp. więcej warzyw i owoców, wędlin jakoś w ogóle co też jest dla mnie szokiem! :)
Gratuluję, ładnie centymetry lecą. Ile masz wzrostu?
OdpowiedzUsuńha, niska jestem wiec waga może nie zdradzać mojego problemu nadprogramowych kg ;) Mam 155cm wzrostu wiec jeszcze min 7kg zbędnego balastu...
OdpowiedzUsuńByle by do przodu!
OdpowiedzUsuń