Na suche włosy - miodowanie
Mam kręcone, długie włosy mniej więcej do pasa. Niestety są bardzo zniszczone i suche. Mają porowatą strukturę co dodatkowo naraża je na uszkodzenia.
Ostatnio zdecydowałam się na dość prosty domowy zabieg miodowania włosów. Zasada jest prosta: miód łączymy z odżywką pół na pół. Przygotowaną w ten sposób mieszaninę wcieramy równomiernie we włosy (ja akurat więcej daję na włosy w odcinku połowa-końcówki). Mieszankę na głowie trzymamy najdłużej jak się da :)
Dodatkowo głowę nakryłam fiolią.
Po ok 2 godzinach spłukałam włosy i umyłam. Pierwsze wrażenie nie było idealne. Włosy w dotyku były sztywne i myślałam, że będzie problem z ich rozczesaniem. Na szczęście przed nałożeniem mieszanki włosy porządnie wyczesałam, a przy nakładaniu starałam się aby ich nie poplątać, dzięki temu udało się je później rozczesać.
Włosy schły naturalnie bez użycia suszarki i byłam zawiedziona... ich szorstkość nijak miała się do poprawy suchych włosów.
Dopiero na drugi dzień obudziłam się i CUD! :) mięciutkie i przyjemne, dobrze się rozczesują, lśnią i ahy ohy :)))
Polecam!
Ostatnio zdecydowałam się na dość prosty domowy zabieg miodowania włosów. Zasada jest prosta: miód łączymy z odżywką pół na pół. Przygotowaną w ten sposób mieszaninę wcieramy równomiernie we włosy (ja akurat więcej daję na włosy w odcinku połowa-końcówki). Mieszankę na głowie trzymamy najdłużej jak się da :)
Dodatkowo głowę nakryłam fiolią.
Po ok 2 godzinach spłukałam włosy i umyłam. Pierwsze wrażenie nie było idealne. Włosy w dotyku były sztywne i myślałam, że będzie problem z ich rozczesaniem. Na szczęście przed nałożeniem mieszanki włosy porządnie wyczesałam, a przy nakładaniu starałam się aby ich nie poplątać, dzięki temu udało się je później rozczesać.
Włosy schły naturalnie bez użycia suszarki i byłam zawiedziona... ich szorstkość nijak miała się do poprawy suchych włosów.
Dopiero na drugi dzień obudziłam się i CUD! :) mięciutkie i przyjemne, dobrze się rozczesują, lśnią i ahy ohy :)))
Polecam!
To może i ja miód nałożę na swoją miotłę :)
OdpowiedzUsuńkoooniecznie! :)
UsuńJa zaczęłam od olejowania - teraz mam niemałą zabawę wybierając odpowiednie olejki, ale pomysł z miodem też wydaje się interesujący.
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj! choć pierwsze wrażenia mogą być mylące to powinnaś być zadowolona :)
Usuńsamego miodu nie stosowałam, ale odżywki z miodem....myślę, że można dodać miód do odżywki i efekt będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńtak jest! z odżywką łączymy... nie napisałam, że sam miód :P chociaż do odważnych świat należy :)
UsuńTrochę przeraża mnie ta szorstkość pierwszego dnia :D Zazwyczaj dorzucałam łyżkę miodu do maseczki z jajka, muszę spróbować tej wersji :)
OdpowiedzUsuńZobaczę na własnej skórze to wtedy uwierzę ;)
OdpowiedzUsuńhttps://www.blogger.com