.... pośladki.... Mało kto jest właścicielem pięknych pośladków dzięki genetyce. Zazwyczaj jest tak, że trzeba sobie na nie zapracować. Bardziej bezpośrednio lub mniej. Osoby które pracują fizycznie i korzystają z mięśni tyłka raczej nie będą narzekać na bezkształtne wiszące dwa worki ;) Choć nie zawsze... Osoby uczęszczające do szkoły raczej też narzekać nie będą - jeszcze. Pamiętam jak za czasów technikum dziennie latałam to na 3 piętro i spowrotem, zdarzało się mi wykonywać ten rytuał kilkanaście razy dziennie ;). .... no ale czas leci. Pojawia się praca, pojawia się leń... pośladki tracą swoje życiowe 5 minut no i pewnego dnia ukradkiem w lustrze dowiadujemy się, że jest problem. Choć niekoniecznie. To co dla mnie jest problemem dla Was może nie być problemem ;) to bardzo osobiste spostrzeżenia hehe. Załóżmy, że jest problem. Załóżmy, że postanawiamy coś zdziałać. Poznajmy naszego przyjaciela-wroga, zależnie na jakim etapie kochania swoich tyłków jesteśmy ;) Przy okazji ...